sobota, 20 maja 2017

Maj


Wiosna w pełni. Po niemalże zimowym kwietniu i niezbyt też ciepłym początku tego miesiąca, mamy wreszcie możliwość doświadczyć pogody, idealnie podkreślającej piękno tej pory roku. Grzechem byłoby zatem nie wykorzystać tak sprzyjających warunków i nie odwiedzić miejsc, gdzie majowy koloryt wspaniale utrwala niesamowity pochód Natury ku wzrostowi i życiu. Zapraszam na małą sesję w plenerze :)




























       

4 komentarze:

  1. Ładnie, u mnie też już wszystko kwitnie, ale jakoś nie mam weny do fotek. Chodzę tylko na spacerki z psiunią i sycę się tą zielonością, bez ambicji utrwalania na twardym dysku :)
    Verweile doch! Du bist so schön!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo w rzeczy samej nie musimy tego utrwalać Darku. Takie chwile utrwalają się na matrycy tak złożonej i pełnej, że z wąskiej perspektywy naszych umysłów, nie mamy nawet prawa się ku temu pochylać :)

      Pozdrowienia

      Usuń
  2. 1 maja na Wielkiej Sowie było jeszcze ok.50 cm śniegu.
    Mój skalniak też zrobił się wreszcie kolorowy,ale po dzisiejszej wyprawie do Wojsławic,jakby stracił kolory:)
    "Moje jaskółki"(dymówki)które gnieździły się u sąsiad w stodole od kilkudziesięciu lat,nie wróciły do tej pory.Oknówki,które śmigały pod moimi oknami,także się gdzieś zagubiły.Za to szpaków jest coraz więcej,co oznacza zero czereśni.
    Do karmnika ciągle zagląda jeszcze grubodziób-nie boi się mnie,niedługo będzie jadł mi z ręki,tak jak moje zeberki,których mam w wolierze ponad 20.Wkrótce liczba"latającej biżuterii"się zwiększy,bo cztery gniazda zajęte.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tych czereśniach nawet mówili. Że ceny będą wysokie, przez nieurodzaj spowodowany wiosennym nawrotem zimy.
      Pięknie jest podglądać ptaki o tej porze roku :)

      Pozdrawiam

      Usuń