wtorek, 10 września 2013

Moto Weteran Bazar 2013 - odsłona czwarta



Czas płynie nieubłaganie- i tak oto minęła ostatnia w tym roku odsłona słynnej giełdy motoryzacyjno- militarnej. Jak było tym razem? Przede wszystkim- pogoda dopisała w 100% a tym samym, fakt ten przełożył się znacząco na frekwencje. Odwiedzających było chyba jeszcze więcej niż na dwóch poprzednich edycjach. Zresztą i wystawcy nie zawiedli. Przyjechali ludzie z całej Polski a także kolekcjonerzy i miłośnicy z Rosji, Czech, Słowacji, Niemiec i Holandii. Było znów sporo ciekawych i zabytkowych pojazdów, masa części, wiele militariów, antyków i starych bibelotów. Można było do woli grzebać, wybierać i jak zawsze...targować się o korzystną cenę. A wszystko to w specyficznej atmosferze, spowitej wonią benzyny, rdzy, starego drewna i skór.
Następna, zimowa edycja MWB, jak zwykle- w styczniu.

 Sobota rano. Frekwencja rośnie lawinowo.

 Namiotów i stoisk z militariami- jak zwykle multum.

 Dwa zabytkowe Dniepry czekają na nabywców.

 Coś dla miłośników śrutówek i noży...

 A także maniaków ASG

 Antyki wszelkiej maści

 Ilość i mnogość różnych dupereli powalała

 Sklep z militariami ze Rzgowskiej, zaprezentował "żołnierza przyszłości" ;)

 Jedno ze stoisk sąsiadów ze wschodu

 Nakrycia głowy najróżniejszych formacji

 Również miłośnicy czarnych krążków mieli z czego wybierać

 K- 750 w pełnym "rynsztunku"

 Ten Citroen, "zagrał" już przynajmniej w kilkunastu filmach

 Opel Olympia z lat 30. też prezentował się znakomicie

 Saab z roku 1974, dotarł tu aż z Gdańska

 Duży unikat. AWZ P70 z 1959 roku...

 I jego kokpit

 Polska, jak to mówili- "Królowa szos" w wersji kombi

 Impresja z Peugeotem w tle...

 Ukraiński LuAZ w wersji wojskowej. Mimo że to nieduże autko, w terenie potrafi pokazać wiele.

 Iza pozowała przy powojennym "Kibelku". Mechanika legendarnego Garbusa + kaczkowate nadwozie= VW Kubelwagen ;)

 I kolejny z rodziny. VW Bus T2 z lat 70. zwany potocznie "Ogórkiem"

 "Willy" gotowy do zabudowy

 Firma BR-TZIP z Siennicy, zaprezentowała swoją replikę tankietki TKS...

 Która nie odbiegała wiernością odtworzenia oryginałowi

 Mini chopper w wersji U.S. Navy

 Klasyczne jednoślady z polskich dróg...

 I to również te, wykorzystujące siłę mięśni

 Wiekowe cacko dla foto- kolekcjonera

 Brytyjskie motocykle z lat 20. Te przyjechały z Holandii

 Całkowicie odrestaurowany Zundap KS600

 Militarnej mody ciąg dalszy

 Na koniec, dwugłowy orzeł austro- węgierski



Mimo że temat inny, polecam dwa świetne wpisy z bloga Pana Leśniakiewicza.
Coś więcej, niż oficjalna "prawda" o Fukushimie:
http://wszechocean.blogspot.com/2013/09/apokalipsa-w-daiichi-fukushima-1-ej-1.html 

http://wszechocean.blogspot.com/2013/09/apokalipsa-w-daiichi-fukushima-1-ej-2.html 
 

2 komentarze:

  1. Zazdroszczę Ci pobytu, nie dosyć że pogoda jak widac ekstra, to tych starych klunkrów tyle:), starocie są niesamowite :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ech... na giełdzie w Łodzi byłam raz, w 96 r., pamiętam wrażenia z pobytu :) Szkoda, że nasza wrocławska giełda nie ma tak bogatych zbiorów ;)

    OdpowiedzUsuń