Dzień 5- Żółta Droga- Rozdroże pod Łysociną- Dolina Srebrnika- trawers Bielca- Dolina Złotnej- Rozdroże Kowarskie- Przeł. Kowarska
Następnego dnia powróciliśmy na
Lasocki Grzbiet. Postanowiliśmy poszwendać się jeszcze po jego szlakach i odnaleźć kilka interesujących miejsc. I oczywiście zawitać do znów czynnego schroniska
Srebrny Potok.
Po deszczowej nocy ranek wstał ciężki od mgły. Gdy wychodziliśmy las spowijała biała kotara, ale po około godzinie chmury zaczęły się szybko podnosić i niebawem pojawiły się pierwsze przebłyski słońca. Potem było już tylko lepiej. W okolicach
Rozdroża pod Łysociną słońce prażyło aż miło :)
Tym razem zdecydowaliśmy się pójść najpierw szlakiem żółtym i poprzez trawers
Borowej Góry,
zejść do
Doliny Srebrnika. To raczej niewymagający odcinek trasy, który mniej więcej w połowie drogi zapewnia nam bardzo ciekawe miejsca widokowe. Następnie szlak schodzi w las i już do samej doliny podąża się w otoczeniu drzew.
Dolina Srebrnika,
jest malowniczą niecką która łączy się z położoną bardziej na zachód
Doliną Białej Wody, gdzie szliśmy parę dni temu. Na samym jej dnie płynie strumień
Biała Woda, równolegle do którego biegnie czerwony szlak. Niebawem idąc nim mijamy ruiny zabytkowego wapiennika z XVIIIw. i dochodzimy do dwóch niemalże bliźniaczych, drewnianych budynków. Zostały one wybudowane w latach 1934-36, a po II wojnie światowej służyły krótko jako strażnice WOP. Później przez pewien czas dzierżawione były przez geologów poszukujących na
Lasockim Grzbiecie rud
uranu, aż wreszcie w 1956 roku budynki należące już do PTTK, zostały wykorzystane jako schronisko turystyczne.
|
Rajd "Sudecka wiosna" 1967. Po prawej schronisko "Srebrny Potok" |
Kilka lat temu PTTK postanowił sprzedać lub wydzierżawić budynki schroniska. Przez parę lat nic tu się nie działo i niektórzy jego przyszłość postrzegali już w ciemnych barwach. Tym bardziej, że schronisko było dość zaniedbane. Jednak na szczęście znaleźli się dobrzy ludzie, którzy postanowili na nowo uczynić z tego zapomnianego miejsca coś wyjątkowego. Od pewnego czasu państwo Filipiak robią wszystko, by przywrócić tu dawny blask i stworzyć ze "
Srebrnego Potoku" obiekt atrakcyjny dla każdego turysty. Osobiście jak najbardziej polecamy to miejsce, które jest nie tylko świetną bazą wypadową na piesze wycieczki w okolice
Lasockiego Grzbietu, ale też dla turysty zmotoryzowanego stanowi nie lada gratkę, gdyż dochodzi tu od miejscowości
Jarkowice wygodna asfaltowa droga. Ponadto atmosfera tego miejsca urzeka (cisza, spokój, ładne widoki), a sympatyczni właściciele służą pomocą i oferują niedrogie noclegi, w schludnych, dopiero co wyremontowanych pokojach. My wstąpiliśmy tu na chwilę, ale szczerze mówiąc bardzo chcielibyśmy zawitać tam kiedyś na dłużej.
Schronisko "Srebrny Potok"
Opuszczając schronisko skierowaliśmy się dalej do wylotu
Doliny Srebrnika. Tu odbiliśmy na północ i idąc początkowo przez malownicze łąki nad
Jarkowicami, zagłębiliśmy się niebawem w las trawersując zbocza wzniesienia
Kluka. Później łagodnie podchodzimy czerwonym szlakiem pod dość szeroki trakt, który wiedzie nas aż do
Doliny Złotnej. Z owej drogi zaś, podziwiamy ładnie rozciągające się widoki na wschodnią część
Lasockiego Grzbietu i skrawek
Bramy Lubawskiej. Po przekroczeniu szosy z
Lubawki na
Przełęcz Okraj, podchodzimy nieco stromiej pod
Rozdroże Kowarskie i wchodzimy na znany już nam, nieoznakowany trawers
Sulicy. Dalej trafiamy na
Rozdroże Sulickie, z którego żółtym szlakiem schodzimy od zachodu na
Przełęcz Kowarską, by po chwili zejść już spokojnie do kowarskiego
Pogórza.
|
Mglisty ranek |
|
Pierwsze widoki z Żółtej Drogi |
|
Po deszczowej nocy odżyło mnóstwo małych strumieni... |
|
Oraz sporo większych |
|
Niebawem pierwsze promienie słońca... |
|
Rozpraszają wszelkie mgły |
|
W stronę Rozdroża pod Łysociną |
|
Widok na Borową Górę |
|
I niższe odgałęzienia Lasockiego Grzbietu |
|
Świerkowy młodnik |
|
Zaczyna mocno prażyć ;) |
|
Edukacji nigdy za wiele... |
|
Żółtym szlakiem w stronę Bielca |
|
Sudety środkowe znowu na wyciągnięcie ręki |
|
c.d. |
|
Okolica szczytu Bielec |
|
Na podmokłym szlaku... |
|
Piękne panoramy z Bielca... |
|
Towarzyszą nam przez pewien czas |
|
Widok na najwyższą część Lasockiego Grzbietu (w dali czeskie Rychory) |
|
Raz jeszcze Grzbiet Lasocki |
|
Droga poniżej Białych Skał |
|
Ostatni rzut oka na południowy- zachód... |
|
I wchodzimy w las |
|
Zejście do Doliny Srebrnika |
|
Grupy skalne w dolinie |
|
Ruiny wapiennika koło Jarkowic |
|
Jedna z komór paleniska |
|
c.d. |
|
W Dolinie Srebrnika |
|
Schronisko "Srebrny Potok" |
|
Rzut z boku na główny budynek... |
|
Oraz drugi- bliźniaczy |
|
W środku schludnie i sympatycznie |
|
Jeden z wyremontowanych pokoi |
|
Pamiątkowa fotka przed schroniskiem |
|
Dolina Srebrnika |
|
Tajemniczy loszek, czyli najprawdopodobniej...dawna spiżarnia |
|
Widok w stronę wzgórz Bramy Lubawskiej |
|
c.d. |
|
Brama Lubawska raz jeszcze |
|
Znów znikamy w lesie |
|
Ponownie w stronę wierzchołka Bielca, delikatnie trawersujemy szczyt Kluka |
|
Niebawem las pozostawiamy niżej i znów cieszymy oczy rozległymi widokami |
|
Szeroki trakt trawersujący Bielca... |
|
I kolejne widoki w stronę Bramy Lubawskiej i Sudetów środkowych |
|
Odsłonięcie skał metamorficznych w pobliżu Doliny Złotnej |
|
Widok w stronę Góry Stankowej |
|
Potok Biały Strumień w Dolinie Złotnej |
|
Wychodnia skalna niedaleko drogi Miszkowice- Kowary... |
|
I potok Klatka płynący tuż pod nią |
|
W stronę Rozdroża Kowarskiego |
|
Widoki na Dzwonkówkę i Borową Górę |
|
Omszały pień przy Rozdrożu Sulickim |
|
Piękny, stary świerk za Sulickim Rozdrożem.Niestety mocno już zniszczony przez korniki |
|
Widoki z żółtego szlaku... |
|
Obejmują prawie całą okolicę Kowar, a sięgają Wzgórz Łomnickich i Gór Kaczawskich |
|
Przed Przełęczą Kowarską |
|
Widok z okolicy przełęczy na Kowarski Grzbiet... |
|
I na Rudnik- najbliższy szczyt Rudaw Janowickich |
|
Zejście do Podgórza |
|
|
Zdjęcie archiwalne: http://dolny-slask.org.pl/
Życzę Wam spokojnych, zdrowych i rodzinnych Świąt Wielkanocnych.
I może wreszcie trochę wiosennych, bo ostatnio zima zdaje się znów pokazywać swój "pazur" ;)
Wszystkiego najlepszego...
Medart
Aaaa, kolejne inspiracje wędrówkowe - idealnie :) Super zdjęcia!
OdpowiedzUsuńCiepła i pogody ducha, Świąt spędzonych w rodzinnej atmosferze!