Już jakiś czas temu pisałem o Parku Krajobrazowym Wzniesień Łódzkich, gdzie od czasu do czasu uskuteczniamy wycieczki i piesze eskapady. Jeśli chodzi o najbliższe okolice Łodzi, to chyba jeden z bardziej atrakcyjnych obszarów, gdzie z powodzeniem można oddać się długim wędrówkom, rajdom rowerowym, bądź też aktywności hippicznej. Znajdziemy tu wiele szlaków, ścieżek, traktów i dróżek, rozpostartych pomiędzy wioskami, miejscowościami i kompleksami leśnymi. I nie dziwota że w weekendy, przy sprzyjającej pogodzie, roi się tu od miłośników wszelkiej możliwej aktywności. Na szczęście jednak powierzchnia Parku i otuliny jest na tyle duża, że nikt tu sobie po głowie nie chodzi i nie przeszkadza, a i z powodzeniem można odnaleźć miejsca niemalże całkowitego odosobnienia i spokoju.
Po wybranych fragmentach Parku łaziliśmy już kilka razy. Chociażby podczas opisywanej już przeze mnie na blogu -"Operacji Wschód". Tym razem wraz z kumplem postanowiliśmy ponownie "podrążyć temat" i ruszyć w plener, korzystając z niezwykle przyjaznej wiosennej aury.
Rozpoczęliśmy dość typowo, bo na północy lasu łagiewnickiego. Następnie częściowo przez wieś Skotniki i Klęk, przedostaliśmy się w okolice ciekawie ulokowanej wsi Kiełmina, osiągnęliśmy Nowe Moskule, po czym przez malownicze łąki i pastwiska zwane Sucha Dolina w Moskulach, doszliśmy do szosy strykowskiej (droga nr.14). Za nią zaś zagłębiliśmy się już w środkową część P.K.W.Ł.
Zachodnią krawędzią Lasu Dobieszkowskiego i Doliny Młynówki, doszliśmy do Kolonii- Dobieszków, weszliśmy do wyżej wymienionego lasu i po jakimś czasie osiągnęliśmy wieś Dobieszków (już bez kolonii ;) ). Stąd mieliśmy możliwość podziwiania dość dalekich panoram, sięgających południowych i wschodnich wzgórz Parku, oraz kompleksów leśnych w okolicach wsi Boginia i Stare Skoszewy.
My skierowaliśmy się jednak na południe, by przez Borchówkę i Bukowiec, przedostać się w okolicę najwyższego wzniesienia tego obszaru, czyli wzgórza Radary (284m.n.p.m.).
Stąd już przez teren dawnej wsi (a obecnie "osiedla") Stare Moskule, doszliśmy do ulicy Strykowskiej, gdzie de facto zakończyliśmy wędrówkę.
Był to w sumie jeden z wielu wariantów trasy jaki wybraliśmy i szczerze mówiąc, zdecydowaliśmy że powrócimy na teren Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich jeszcze nie raz. Podczas następnego etapu spróbujemy jednak skupić się na jego części wschodniej, odwiedzić Las Janinowski, oraz interesujące zabytki takich miejscowości jak Byszewy czy Stare Skoszewy.
Łagiewniki. Ulica Okólna |
Fragment Lasu Łagiewnickiego |
Moskule. Pierwsze rozleglejsze widoki |
Moskule. Przydrożna kapliczka |
Stylowy domek na obrzeżach wsi Klęk... |
I pozostałości jakiejś dawnej manufakturki |
Widok na wschodnie wzniesienia Lasu Łagiewnickiego |
Budynki gospodarcze Bractwa Konnego św. Marcina we wsi Kiełmina |
Jedna z wielu dróg gruntowych na obszarze P.K.W.Ł. |
Widok na okolicę wsi Modrzew |
Nieraz trzeba męczyć nogi, na dopiero co położonym asfalcie |
Wschodnie obrzeża Lasu Łagiewnickiego, z okolic dolnej części wsi Kiełmina |
Jest też sporo pól uprawnych |
Kierujemy się w stronę Nowych Moskuli |
Kolejna gruntówka |
Nowe Moskule. Widok na środkową część Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich |
Wieś Nowe Moskule |
Pastwiska dla koni |
Kolejny skrót |
I konie raz jeszcze |
Teren zespołu przyr.krajobr. Sucha Dolina w Moskulach |
Tuż za "drogą strykowską" |
Na obrzeżach wsi Stary Imielnik... |
Robimy krótki biwak... |
Gdzie min. testujemy nową kuchenkę na paliwo stałe :) |
Ruszamy w stronę Lasu Dobieszkowskiego |
Tutejsze drogi serpentynami "wkręcają się" w sielski krajobraz |
Niekiedy idziemy ledwo widocznymi dróżkami, oddzielającymi pola uprawne |
Samotne wśród pól |
Obieramy kierunek na Kolonię Dobieszków. Po lewej, zwarta ściana Lasu Dobieszkowskiego |
Potok Młynówka |
Osiągamy drogę asfaltową... |
I niebawem zagłębiamy się w las |
Jeden z kilku stawów hodowlanych na skraju Lasu Dobieszkowskiego |
Raz jeszcze Młynówka |
W lesie wyszczególniony jest niewielki rezerwat, o czym informuje przydrożna tablica |
Wiekowe klony w Lesie Dobieszkowskim |
Trakt główny |
Po wyjściu z lasu osiągamy wieś Dobieszków |
Widok w stronę dość jeszcze odległego wzgórza Radary |
Droga w kierunku lasów w dolinie rzeki Borchówka |
Po lewej- pozostałości sadów owocowych |
Okolice wsi Borchówka |
Nieco pofałdowany krajobraz wokół przysiółka Niecki |
Idziemy na zachód... |
Ale niebawem odbijamy na południe, by dojść do wsi Bukowiec |
Okolica wsi Dąbrowa. Przed nami zalesione wzgórza na które zmierzamy |
Podejście pod jedno z bezimiennych wzgórz |
W dole ostatnie zabudowania wsi Dąbrowa |
Już prawie na wzgórzach |
Całkowicie zagłębiamy się w las |
Las na wzgórzu Radary... |
I infrastruktura, wyjaśniająca pochodzenie nazwy |
Fragment lasu na północ od osiedla Nowosolna (dawnej wsi) |
Przecinka w lesie. W środku widoczne kominy E.C.4 w Łodzi |
Znów zmierzamy na zachód... |
Po terenach dawnej wsi Stare Moskule |
Zabudowań typowo wiejskich, praktycznie już tu nie znajdziemy |
I taka oto ciekawostka, rodem z filmów S.Bareji ;) |
Stary kamienny bruk na ul.Opolskiej |
Pasące się konie w okolicach dawnej wsi Różki |
Niebawem docieramy do ulicy Strykowskiej, oficjalnie kończąc przejście |
Autorzy przedsięwzięcia pozdrawiają :) |
Bardzo ciekawe plenery... :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam. W sumie dopiero od niedawna zacząłem doceniać krajobrazową wartość okolic mojego rodzinnego miasta. Cóż...nie umywa się to nawet w najmniejszym stopniu do takiego np. Przedgórza Sudeckiego, ale..."jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma" :)
UsuńPozdrawiam
Wow, tak narzekałam na płaskie łódzkie tereny, a takie przestrzenie były w zasięgu ręki :(
OdpowiedzUsuńTe klimaty lubię: zieleń, słońce, niebo, przestrzeń!
OdpowiedzUsuń