Grabież
staje się sposobem na życie dla grupy ludzi żyjących razem w
społeczeństwie, tworząc dla siebie system prawny, który upoważnia ich, i
kodeks moralny, który gloryfikuje to.
– Frederic Bastiat
– Frederic Bastiat
Upadek państwa ma zawsze te same
przyczyny. Czasami wykonanie jest tylko różne i mniej, lub bardziej
rozciągnięte w czasie. Główną przyczyną upadku państwa jest zawsze Jurgiel, czyli miłość azjatycka do pieniądza. Inaczej mówiąc, mieć, a nie być.
Widzimy to przypominając sobie losy
okresowych krezusów z początku tzw. przemian w latach1989-95. Kto
jeszcze dzisiaj pamięta takich „supermilionerów” jak Grobelny – zadźgany
przez zawodowego mordercę na bazarze. Tego właściciela pierwszego banku w
Lublinie. Los magnata wielkopolskiego H.Stokłosy, czy Gdyńskiego
miliardera, z produkcji kotłów przechodzącego na opracowanie gier
wojennych dla NATO, według polskojęzycznej prasy.
Proszę zauważyć, że te wszelkie instytucje, które istnieją w normalnym państwie w celu ochrony obywateli, w Polsce zupełnie nie pełnią tej roli.
Nadzór budowlany istnieje tylko w przypadku drobnych budowlańców. W
ogóle nie reaguje w przypadku dużych deweloperów. Przykładowo wysypiska
śmieci podlegają pod ustawę o Prawie Budowlanym. Gdańskie Zakłady
Nawozów Fosforowych utworzyły wysypisko odpadów niebezpiecznych
[pierwiastki radioaktywne] we wsi Wiślinka, bez przewidzianych w Prawie
Budowlanym zezwoleń i ani Urząd Wojewódzki, ani Sąd prowadzony przez
sędziego Miastkowskiego, czy Okręgowy prowadzony przez sędziego Machoja,
nie widział w tym jawnym łamaniu prawa nic niestosownego. Sam musisz
sobie wytłumaczyć Szanowny Czytelniku, na jakiej to zasadzie się
opierało.
Podobnie, czy widziałeś kiedykolwiek na
stronach Głównego Inspektora Sanitarnego wyniki badań próbek żywności
pod kątem zawartości na przykład pestycydów, czy innych trucizn? Nie!
Ale za to w internecie masz wystąpienia rapera o podobnym nazwisku,
zachęcającego do szczepień.
Czy widziałeś na stronach wojewódzkich, czy powiatowych inspektorów sanitarnych wyniki analiz
twojego chleba powszedniego, czy sprzedawanych owoców? A przecież w tym
celu zostały te instytucje powołane. Nie! Oni tylko zajmują się reklamą
handlu szczepionkami. Nie dosyć, że piszą w większości przypadków
nieprawdę, to jeszcze zajmują się dystrybucją tych szczepionek, zamiast
kontrolą tego, do czego są powołani. Sam możesz to sprawdzić.
Wszystko to wskazuje jednoznacznie, że społeczność mieszkająca pomiędzy Odrą i Bugiem straciła już poziom rozwoju politycznego na stopniu narodu i spadła do wspólnoty pierwotnej,
czyli grup interesów. Poszczególni osobnicy tej populacji myślą tylko i
wyłącznie o doraźnej korzyści, nie zastanawiając się, co będzie jutro.
Przykładem są nagminne zadłużania się kolejnych rządów i uzasadnienia usłużnych idiotów [Goldman alias Lenin agent braci Warburg]
tych pożyczek. Nie pamiętają owe ludziki, że jeszcze się taki nie
narodził, co by system bankowy wykiwał. Najlepszym dowodem są spłaty kredytów
zaciągnięte przez poszczególne rządy, czy to w czasie I Wojny
Światowej, czy w okresie II Wojny Światowej. Banki ściągają należności z
odsetkami bez litości. My za pożyczki genseka Edwarda Gierka agenta
Kominternu, robiącego za namiestnika Polski, przekazane do Sowietów w
postaci budowy celulozowni zabajkalskiej, czy rurociągu orienburskiego,
musieliśmy płacić przez prawie 40 lat. Tak, tak, to nie Sowieci płacili
naszym robotnikom, a my sami. Pracownik takiego rurociągu dostawał
karteczkę, że zarobił na przykład 1000 rubli zwanych transferowymi.
Przyjeżdżał z taką karteczką do banku na przykład w Gdańsku, a tam
wypłacali mu w stosunku 62 kopiejki do dolara. I taki robotnik dostawał
przykładowo 1500 bonów dolarowych po 75 złotych za bon. A co robił
księgowy w banku? Księgowy w banku w grudniu robił bilans, dodawał te
ruble transferowe i sumę wysyłał do Warszawy, na przykład 150 000 rubli
transferowych. A co robiła warszawka? Przysyłała faks: skreślić. I już
było po wszystkim. Czyli budżet naszego państwa został uszczuplony o te
głupie kilka milionów. Ale dodatkowo kredyt musieliśmy także spłacać.
Jeszcze bardziej zabawnie działano po
1990 roku. „Nasz” guru od ekonomi p. prof. Balcerowicz wydał
rozporządzenie, że ruble transferowe, zupełnie wirtualne pieniądze,
można było wymieniać oficjalnie w Narodowym Banku. 143 spółki otrzymały
takie zezwolenia. Spółka to był pokój lub dwa z kuchnią, skupowała te
śmieci z NRD, czy Czech i wymieniała w NBP po 1000 zł za sztukę. W tym
czasie rubel w kantorach był poniżej 10 złotych. Dziennie podobno
ściągano w ten sposób po kilkaset milionów rubli transferowych. I
oczywiście nie było to żadne przestępstwo skarbowe, ale wiadomo, że za
operacjami stała Informacja Wojskowa. Wyraźnie pisze o tym Suworow
twierdząc, że banki, ubezpieczenia, handel zagraniczny, przemysł ciężki i
wydobywczy, były w gestii GRU. W Polsce odpowiednikiem podległym GRU
była Informacja WOJSKOWA. Ostatni szef Wojskowych Służb Specjalnych p.
gen Dukaczewski odszedł dopiero w 2006 roku na stanowisko doradcy
Prezydenta Komorowskiego. Żadna sprawa tego przekrętu z rublem transferowym, czyli nieistniejącą walutą, nigdy nie wyszła na światło dzienne. Obojętnie jakie rządy nosiły przymiotniki.
Przypomnę także, że od 1944 roku żaden rząd w Polsce nie publikował księgi otwarcia, czyli bilansu
co zrobili poprzednicy. Jest to dowodem bezpośrednim, że kolejne ekipy
po prostu kontynuują politykę finansową poprzedników. Nawet kasjerka
przelicza kasę po zmianie, a rządy nie. Ot, taki obyczaj panujący w kondominium.
Przechodząc do trucia naszego zdrowia, czyli Narodu, podam kilka istotnych przykładów. Oczywiście muszę się oprzeć na danych Wielkiego Brata, czyli USA.
1. Jedna na 10 kobiet w wieku rozrodczym ma niebezpiecznie wysokie stężenie rtęci w
organizmie. Głównym źródłem rtęci jeszcze do niedawna były szczepienia
małych dzieci. Obecnie także rtęć występuje w szczepionkach przeciw grypie.
Liczba szczepionek wzrasta z roku na rok. Brak jakichkolwiek wyników
badań, co się dzieje z dziećmi tak faszerowanymi szczepionkami. Ani
Ministerstwo zwane nie wiadomo dlaczego Zdrowia, ani żadna instytucja
naukowa nie prowadzi takich badań. Stwierdzono nadumieralność kobiet
rasy białej w USA.
2. Wzrasta systematycznie liczba osób z zapaleniami przewodu pokarmowego. Przyczyny tych zapaleń mogą być różne, od zażywania słodzików typu splendy, poprzez środki przeczyszczające pochodzenia chemicznego.
3. Poza kontrolą instytucji
państwowych jest wzrost skażenia środowiska zanieczyszczeniami
przemysłowymi. Do tych zanieczyszczeń znajdujących się w żywności
zaliczyć należy powszechnie występujące dioksyny – rakotwórcze, polifenylowe pochodne – rak, bezpłodność. Brak jakichkolwiek informacji na stronach odpowiednich instytucji o tych zanieczyszczeniach w Polsce.
4. Już w roku
1994 okazało się, że 62% przebadanych próbek żywności
posiadało wykrywalny poziom co najmniej jednego pestycydu. W Polsce
nikomu do głowy nie przyszło prowadzić takie badania na szeroką skalę.
5. Wśród tych próbek aż 34% miało substancje uznane za neurotoksyczne, powodujące na przykład Chorobę Parkinsona. Podobna wielkość zawierała pestycydy rakotwórcze.
6. Aż u 90%
kobiet karmiących wykryto w mleku rakotwórczy DDT, zakazany podobno już w
latach 70. ubiegłego wieku. W POLSCE STOSOWANO TEN ŚRODEK JESZCZE W
LATACH 90.
7. W USA aż o
800% więcej antybiotyków stosuje się w tuczeniu zwierząt, aniżeli w
medycynie. Głównymi antybiotykami są makrocykliny. U ludzi występuje
wielka odporność na te antybiotyki – erytoromycyna, makrocyklina itd.
8. W badaniach u świń wykryto duże ilości sztucznych witamin.
Powodują one sterylizacje potomstwa. Syntetyczne witaminy nie
dostarczają żadnych wartości, są generalnie trujące. W Polsce mamy modę
na stosowanie witaminy C w tabletkach. Sam musisz dokonać wyboru, dobry człeku.
9. W celu poprawy barwy mąki nie stosuje się lepszego przesiewu, tylko dodaje środki chemiczne,
takie jak chlor, nadtlenek benzoilu, nadtlenek acetonu, wodorotlenek
aluminium, czy tlenki tytanu. Kupowanie więc „białej”
mąki jest po prostu truciem siebie, złudzeniem optycznym, a nie lepsza
jakością.
10. Podawany powszechne do żywności Glutaminian – MSG powoduje uszkodzenie mózgu,
czyli przyspieszanie demencji, zaburzenia endokrynologiczne, na
przykład niedoczynność tarczycy, niszczenie dobrych bakterii w
przewodzie pokarmowych, a wiec powodowanie stanów zapalnych jelit.
11. W niektórych pokarmach, m.in. chipsach, frytkach, krakersach, stwierdza się duże ilości akryl amidu, wysoce toksycznego związku.
12. Ostatnio American Journal of Public Health podał, że picie wody chlorowanej może zwiększyć ryzyko zachorowania
na raka aż o 95 %. Innymi słowy, musisz koniecznie stosować filtry i
woda musi oczekiwać na spożycie, czyli odstać się kilka godzin, aby
wywietrzała. Nie wolno wody bezpośrednio z kranu pić, ze względu właśnie
na powszechne chlorowanie. Gotowanie dopiero po około 15 minutach usuwa
chlor.
13. Skażenie fluorem
jest powszechne, woda butelkowana, mleko dla dzieci, pasty do zębów
zawierają niedopuszczalnie wysokie stężenia fluoru. FLUOR, JAK TO
OSTATNIO CORAZ CZĘŚCIEJ SIĘ STWIERDZA, JEST BARDZIEJ TOKSYCZNY OD OŁOWIU. A tylko nieco mniej trujący od arsenu.
14. I teraz
pytanie dla PT Czytelników: proszę pokazać jeden portal internetowy,
który o tym informuje, gazetę, tygodnik itd., szczególnie jakiekolwiek z
kobiecych pism, ostrzegających przyszłe matki o możliwości
wystąpienia skażenia jej organizmu tymi produktami i konsekwencjach dla
zdrowia nienarodzonych dzieci???
I musisz się zastanowić, czy warto te
polskojęzyczne gazety niemieckich właścicieli pod amerykańskim zarządem
kupować? A sprawę tej spółki prawa handlowego, zwanej Niemcami,
doskonale przedstawia p. dr Brzeski.
I to by było na tyle, w temacie trucia polskiej nacji. Wiadomo, że dzietność kobiet spadła do 1.1, czyli praktycznie nie ma możliwości
odtworzenia się narodu. Innymi słowy, zrealizowano w okresie 2 pokoleń
Program Klubu Rzymskiego z 1971 roku. Przypomnę, że „komuniści”
oddelegowali do brania udziału w tych obradach mjr UB, pracującego potem
na stanowisku ideologicznym, czyli profesora filozofii Kołakowskiego.
Prof. Kołakowski, biegający z TT-ką w „rencach”, był ostatnio szeroko
fetowany we Wrocławiu. Ustalono na tej rzymskiej konferencji, że Polska
będzie zasiedlona 15 300 000 ludzi, mającymi stanowić zaplecze siły roboczej dla cywilizowanej Europy. Proszę zauważyć spokojnie, to się dokonuje, a ludkowi mniej wartościowemu daje się do dyskutowania tematy w rodzaju: czy Bolek To Bolek.
O truciu ich samych nie mają prawa nic wiedzieć.
dr Jerzy Jaśkowski
Źródło artykułu: http://www.polishclub.org/
Źródło zdjęć: internet
Korekta: Medart
Korekta: Medart
Zgadzam się. Niestety - nasz naród przestał myśleć 26 lat temu, kiedy Szwędałła z kumplami czadzili narodowi, jak to będzie dobrze w kapitalizmie. Jak mamy dobrze - widać za oknami. Polacy przestali myśleć logicznie i zaczęli wierzyć - zupełnie odwrotnie, jak w Zachodniej Europie. Metafizyczne mydlenie oczu i religijne pranie mózgów przez bandę cwaniaków za amerykańskie pieniądze.
OdpowiedzUsuńCo do środowiska, to polecam artykuł pt. "Chemtrails i atom" - http://wszechocean.blogspot.com/2016/03/chemtrails-i-atom-1.html i dalsze. Pozdrawiam!
Dziękuje za artykuł.
UsuńTak, myśleć przestaliśmy już dawno, ale pracowali nad tym w pocie czoła także różni "zaprzyjaźnieni". Ale nam wystarczały słowa zamiast rękojmi, dlatego teraz obudziliśmy się z ręką w nocniku (choć wielu śpi dalej).
Co do Zachodu, to oni tez uwierzyli, tyle że zupełnie w co innego. I teraz mają za to na ulicach prawdziwy dżihad, a to raczej dopiero początek.
Dopiero co była sprawa chemitralsów, gościu dość kumaty Niemiec swierdził że sieja jakieś nano cząsteczki w celu wdychania, czyli jakies paskudne robociki które mają się uaktywnić pod wpływem określonego działania mikrofalą.
OdpowiedzUsuńtak sobie czytałem , no fakt myslę gościu kumaty ale czy nie wybiega za daleko z tym tematem , a może się myli ?
Nie dalej jak wczoraj czytam że opracowali taką technologię i testują na myszach i szczurach. Najpierw aplikacja nanorobota, potem on modyfikuje gen, potem zaś mikrofale i mysz jest szczęśliwa.
Właśnie. Od czasu do czasu w tym morzu dezinformacji, albo wykluczających się teorii pojawiały się sygnały, ażeby patrzeć na to jak na proces progresywny. I jeszcze przed tym Niemcem inni zwracali na to uwagę. Zatem nie chmura aluminium która ma nam "zatkać" mózgi, nie wojna klimatyczna, a coś zgoła bardziej złożonego. I później konkluzja chociażby S.Smallstorm, która udowodniła że tu chodzi tylko i wyłącznie o kontrolę.
UsuńZatem czekają tylko na godzinę W. Wszyscy już mamy to w sobie, zatem jak robaczki popracują i puszczą nam te wiązki, to być może czeka nas masowy orgazm ;)
Kupa bzdur z przewagą kupy. Jaśkowski myli Kołakowskiego z Baumanem (bo ten był w UB), w dodatku żaden z nich nie mógł być wysyłany przez władze na obrady Klubu Rzymskiego - obaj od 1968 byli na emigracji.
OdpowiedzUsuńObaj też byli w żydowskiej V kolumnie, co akurat w kontekście wypowiedzi jest najbardziej istotne.
Usuń...Tymczasem ja polecę Wam jedną z wielu roślin, bezpośrednio stymulującą nasz układ odpornościowy.
OdpowiedzUsuńCo to ma do ewentualnych dystrybuowanych robocików ?
ano ma się całkiem zgrabnie. Kiedy mamy sprawny układ immuno-, nikt i nic nie jest w stanie nas powalić, nic nie jest w stanie na dłużej zagościć w naszym wnętrzu.
Odstępstwem tutaj jest tylko ilość tego czegoś, co jest obce, czy zbędne.
Jeśli będzie tego czegoś zbyt dużo, to czas usuwania odpowiednio się wydłuży....sporo jest 'ale', więc daruję sobie szczegóły.
Czy tylko ten układ nas chroni ? nie, nie tylko ten.
Jest kilka układów w naszym ciele, ale ten wg.mnie jest najważniejszy.
Owym specyfikiem z Jeżówki Purpurowej powinna być nalewka na alkoholu, czy wyciąg alkoholowy - różnie zwą. Dostępna w Aptece w kwocie około dyszki za 50ml, lub "zrób ją sam " :). Stawia na nogi umarlaków.
Żadna obca bakteria, czy bakteria zmutowana, czyli wirus, nie ma wtedy szans zadomowienia się w nas.
Czy sam kolor purpury (w nazwie rośliny) z czymś się Wam kojarzy ?
Ktoś chadza/ł w purpurze ? aha :)
Jakiego pasma promieniowania tyczy się kolor purpurowy (szczególny jego zakres) i jakie ma owe pasmo wpływ na nasze płyny ustrojowe ?
Czy Jod podlega pod to pasmo ?
A które owoce możemy do niego podciągnąć ?
Generalnie służy zdrowiu/zdrowieniu to wszystko, co nam nie smakuje - gorzkie i kwaśne.
Jest kilka roślin, tzw. stymulantów.
Poszukajcie ich, nie liczcie na drapane. Kiedy już je znajdziecie, nikt Wam tej wiedzy nie zabierze.
Szukajcie sposobu, a wszystko będzie możliwe, a i sam strach odejdzie.
Warto też zasięgnąć języka, jakie to substancje wiążą matale ciężkie i powodują wydalenie ich na zewnątrz - nie tylko aluminium, ale całe spektrum fruwające w powietrzu..
Wiedzieć co z czym i dlaczego właśnie w takiej a nie innej konfiguracji, to znaczy tyle samo, co mieć władzę nas własnym zdrowiem/życiem.
"Nie taki diabeł straszny, jak go malują" .
Z tym się Dorota zgodzę, najgorszy w tym wszystkim jest strach i niewiedza.
Usuń