Wczoraj późnym wieczorem, miałem możliwość podziwiania niezwykle urokliwego zjawiska. Oto bowiem przez około 15-20 min., Księżyc znalazł się w otoczeniu niewielkich połaci chmur altocumulus, które to stopniowo go zasłaniając i odsłaniając, tworzyły bardzo interesujące schematy i konfiguracje.
Efekt był bardzo plastyczny i okraszony dużą dawką czegoś niemalże bajkowego.
Miałem co prawda przy sobie podręczny "pstrykacz", ale nie mógł mi on zagwarantować nawet porządnego zbliżenia. Poza tym, ażeby zdjęcia wyszły w miarę ostro, musiałem opierać łokieć o dach pobliskiego samochodu. Ale coś tam uchwyciłem.;) Fotki nieco się różnią, gdyż kilka poszło na automacie a reszta- już na programie "nocnym".
Mam nadzieję, że choć częściowo oddają urok tej wieczornej iluminacji ;)
Pierwsze zdjęcie ze strony:
http://www.astrofotografia.pl/galeria/
Wygląda jakby się ubrał w moro, czy jakoś tak :D... :). Świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) A z tym moro dość celne porównanie. Coś w tym jest :))
UsuńU nas pełnia była bezchmurna :) Ładne zdjęcia i ogólnie ciekawy blog, poruszasz interesujące tematy. A o księżycu mogłabym czytać i czytać... ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dzięki :))
UsuńPozdrawiam
U mnie podobnie wyglądał :)
OdpowiedzUsuńA też może strzelałeś foty?
UsuńJakby co...dawaj na bloga ;)