Cześć 4 - Szklarska Poręba - muzea
Jako że nie tylko łażeniem po nierównym człowiek żyje, spróbowaliśmy też wstąpić do niektórych muzeów i obejrzeć co nieco. Wybraliśmy przede wszystkim miejsca dotychczas nam nieznane, lub takie, gdzie byliśmy dość dawno. Upatrzyliśmy trzy lokalizacje.
Na pierwszy ogień poszło...Muzeum Ziemi- Juna, gdzie znajdziemy imponującą wystawę kamieni szlachetnych z Sudetów i niemalże całego Świata, ale...nie tylko.
"Wśród polskich minerałów na szczególną uwagę zasługują okazy siarki i barytu z Machowa, chryzoprazy ze Szklar, pokaźnej wielkości agaty z Gór Kaczawskich, karkonoskie ametysty, szczotki kwarcowe z Gór Izerskich oraz kwarce dymne z rejonu Strzegomia. Kolekcję uzupełniają eksponaty z najodleglekszych stron świata: Rosji, Brazylii, Kenii czy Australii. Wszystkie te niezwykłości eksponowane są w odrestaurowanych wnętrzach historycznej Karczmy Głodowej".
Trzeba przyznać że ekspozycja jest bardzo starannie pokazana, a częściowo odrestaurowane wnętrza dawnej karczmy naprawdę robią wrażenie. Zresztą oprócz minerałów i kamieni, znajdziemy tu także historyczne pamiątki, takie jak sudeckie odznaki turystyczne, dawne sprzęty karkonoskich GOPR-owców, czy wiele pomniejszych rzeczy, mających związek z wydarzeniami i imprezami odbywającymi się w regionie. Co tyczy się zaś samego budynku, to stoi on już od trzystu lat na fundamentach przypuszczalnie jeszcze starszego, będącego strażnicą na tym trakcie. Był to bowiem fragment wiekowego i uczęszczanego szlaku, którym min. wędrowali pielgrzymi do świętych Źródeł Łaby w Karkonoszach. A czemu taka właśnie nazwa tego miejsca?
"Nazwa „Karczma Głodowa” utrwaliła się w połowie XIX w kiedy to wielki głód spowodowany wieloletnim nieurodzajem i bezrobociem stały się przyczyną głodowych buntów tkaczy Śląskich krwawo tłumionych przez władzę pruską. Aby złagodzić cierpienia ludzi z gór organizowano prace publiczne między innymi budowano górskie drogi zwane do dzisiaj „drogami głodu”. Właśnie jedna z takich „dróg głodu” biegnie przełomem rzeki Kamiennej (Ciekonia) i łączy dzisiaj Szklarską Porębę ze światem. Budowana była rękami bezimiennych mieszkańców gór, którzy za 10 godzin morderczej pracy przy łamaniu granitu i układaniu z kamiennych beli konstrukcji nośnej drogi otrzymywali zapłatę: bochenek chleba i skopek mleka dziennie. Skromne posiłki dla budowniczych drogi przygotowywano w Karczmie Głodowej gdzie wypiekano z podłej mąki dwufuntowe bochenki chleba. W piwnicy Karczmy zachował się do dzisiaj stary piec chlebowy opalany słomą żytnią i owsianą, mieściło się w nim dwieście chlebów jednorazowo".
Niestety, piwnic ze starym piecem chlebowym nie udało nam się zobaczyć (otwierają je okazjonalnie) ale i tak nie mieliśmy najmniejszych powodów do narzekań. Całość prezentuje się bardzo atrakcyjnie i na mapie Szklarskiej Poręby, jest miejscem zdecydowanie wartym odwiedzenia.
Widok na "Muzeum Ziemi" od strony szosy
Ekspozycja
Ekspozycja
Gablotka z pamiątkami
Ekspozycja była świetnie wkomponowana we wnętrza
Kącik karkonoskich GOPR-owców
Ekspozycja
Minerały cieszą oko
Trochę skamielin
A oto drzwi do piwnic, strzeżone przez samego Ducha Gór ;)
I znów interesujące pamiątki
Imponująco wykuty symbol sudeckiego bractwa walońskiego
Kolejnym punktem zwiedzania było Muzeum Mineralogiczne. Byłem tu kilka ładnych lat temu, zaś dla mojej Izy, była to pierwsza wizyta w tym miejscu (podobnie zresztą jak w Juli).
Osobiście odniosłem wrażenie że...czas stanął tu w miejscu. Co prawda pojawiło się trochę "bajerów" (jak telewizor LCD w sali na dole, wyświetlający jakiś film o dinozaurach), jednak większość rzeczy (oraz ekspozycji) pozostała niezmieniona.
Samo muzeum pod kątem wystawianej tematyki i jakości zróżnicowanych zbiorów, prezentuje się naprawdę wyjątkowo, na tle podobnych placówek w kraju.
"Muzeum Mineralogiczne w Szklarskiej Porębie ma jedne z najoryginalniejszych zbiorów geologicznych w Polsce. Zgromadzono tu cenne okazy mineralogiczne i paleontologiczne. Twórcy tego muzeum nawiązali tym samym do pięknych polskich tradycji sięgających osiemnastego wieku, kiedy to prywatne zbiory geologiczne m.in. Stanisława Augusta Poniatowskiego (1728-1798) Anny z Sapiechów Jabłonowskiej (1728-1800) ) szerzyły wiedzę przyrodniczą będąc jej skarbnicą dla wielu światłych ludzi polskiego Oświecenia.
W Muzeum Mineralogicznym w Szklarskiej Porębie można obejrzeć blisko 2500 eksponatów: minerałów i skamieniałości z całego świata, a także jeden eksponat z kosmosu - meteoryt Gibeon. Przed budynkiem muzeum znajduje się jedyny w Europie “LAS KARBOŃSKI”. Są to skamieniałe pnie drzewa Dadoxylon, które rosły około 300 milionów lat temu.
Osobnym działem muzeum są skamieniałości i szkielety dinozaurów. Jest to największa w Polsce prywatna kolekcja tych gadów z przed milionów lat.
Zgromadzone w Muzeum Mineralogicznym w Szklarskiej Porębie zbiory mineralogiczne mają dużą wartość naukową i dydaktyczną. Kolekcje minerałów z Karkonoszy i Gór Izerskich, kalcytów i stalaktytów z Wojcieszowa oraz minerałów rudnych z Trepczy i Cavnik są unikatowe".
To prawda. Po raz kolejny przekonałem się, jak duże wrażenie robią zgromadzone tu eksponaty. Żeby tak jeszcze szło to w parze z zaangażowaniem obsługi, było by wręcz wzorcowo. Ale niestety. Do czego pije? Ano do tego, że pracującym tam osobom nie chce się nawet dobrze odkurzyć szklanych półek i umyć szyb, dzięki czemu w niektórych gablotach kurz pamięta chyba czasy "okrągłego stołu", a ilość linii papilarnych na szybach tworzy tłuste i mało estetyczne "witraże". Cóż, niby drobiazg, a jednak...razi. Wydaje mi się że za te dwanaście zeta "od łebka" uiszczane w kasie, można żądać więcej. Oczywiście napomknąłem o tym w "recepcji", ale czy ktoś weźmie to sobie do serca, czy uzna jedynie za fanaberie zbyt wymagającego oszołoma- tego nie wiem. ;)
Jednak mimo tego małego zgrzytu, samo miejsce moim zdaniem godne uwagi i odwiedzenia. A i sam budyneczek w którym mieście się muzeum, to w rzeczy samej istna perełka dawnej architektury Szklarskiej Poręby.
Zadbany budynek muzeum już z daleka cieszy oko
Trochę szczegółów...
Na dole ekspozycja prawie w całości poświęcona jest zwierzętom kopalnym i skamielinom
Ekspozycja
Ekspozycja
Ekspozycja
Trochę skamielin
Kolorowe szczegóły
Ekspozycja z martwą muchą ;)
Gablotki aż pękały "w szwach"
Niewielu osobom gips kojarzy się z taką formą
Agat- jedna z chlub Dolnego Śląska
Rzeźby matki Natury
I jeszcze raz kryształ gipsu
Można poczuć się przynajmniej, jak na przełomie Jury i Kredy ;)
Na koniec zajrzeliśmy jeszcze do Karkonoskiego Centrum Edukacji Ekologicznej. Cóż to takiego?
"Karkonoskie Centrum Edukacji
Ekologicznej jest placówką Karkonoskiego Parku Narodowego, koordynującą
zadania Parku w zakresie edukacji ekologicznej.
W KCEE w bardzo atrakcyjny sposób prezentujemy unikatową przyrodę Karkonoszy. W trakcie wizyty zwiedzający poznają świat przyrody ożywionej i nieożywionej polskiej i czeskiej strony gór. Ekspozycja "Wirtualne Karkonosze" interaktywnie prezentuje: kotły polodowcowe, torfowiska, faunę i florę, lasy, zjawiska przyrodnicze oraz wielostronny wpływ człowieka na góry".
W KCEE w bardzo atrakcyjny sposób prezentujemy unikatową przyrodę Karkonoszy. W trakcie wizyty zwiedzający poznają świat przyrody ożywionej i nieożywionej polskiej i czeskiej strony gór. Ekspozycja "Wirtualne Karkonosze" interaktywnie prezentuje: kotły polodowcowe, torfowiska, faunę i florę, lasy, zjawiska przyrodnicze oraz wielostronny wpływ człowieka na góry".
W sumie przyznać trzeba, że bardzo interesujące (i potrzebne) miejsce. I to nie tylko dla świerzaka, ale i też kogoś, kto już poważniej interesuje się tą tematyką. Szczerze mówiąc myślałem że w temacie Karkonoszy wiem sporo, a tu okazało się nagle, że jednak musiałem ciut zweryfikować te poglądy ;)
Ale cóż...Karkonosze to w końcu "Góry Olbrzymie", także pewnie nie łatwo (i nie prędko) zgłębia się wszelkie ich tajemnice :)
Budynek KCEE
W środku estetycznie i bardzo edukacyjnie
Można skorzystać też z wielu multimedialnych zabawek
Foldery edukacyjnie Karkonoskiego Parku Narodowego
źródła cytatów:
c.d.n.
Fascynujące miejsce. Byłem tu tylko raz i niestety - nie udało mi się zwiedzić tych ekspozycji. Będę musiał tu przyjechać!
OdpowiedzUsuńMusimy jednak odwiedzić Szklarską Porębę następnym razem, gdy będziemy w Karpaczu :) Wspaniałe to muzeum ! Już wiem, że Potomek byłby zachwycony :) Tyle okazów... Szkoda, że wcześniej nie wiedziałam o jego istnieniu, z pewnością zajrzelibyśmy choćby w drodze powrotnej.
OdpowiedzUsuńEmblemat Bractwa Walońskiego imponujący...
W tym roku za to w Karpaczu otwarto bardzo ciekawe muzeum multimedialne. Byliśmy pod wrażeniem :) Rozważałam post na ten temat, ale ostatecznie zwyciężył bursztyn ;)
Polecam jednak stronę muzeum na zachętę: http://www.karkonoskietajemnice.pl/1/Historia-powstania.html
Tak- zdecydowanie polecam te miejsca. O "Karkonoskich tajemnicach" słyszałem co nieco. Ponoć wyszło nawet fajne i klimatyczne miejsce. Myślę że kiedyś je odwiedzę, jak będę tam przelotem (Karpacza unikam bowiem, jak diabeł święconej wody).
UsuńDzięki za link :)
W Junie byłam jakieś... 15 lat temu. W Muzeum Mineralogicznym jeszcze nie. A przydałoby mi się, bo o ile forma gipsu mnie nie zaskoczyła (niestety z różnymi formami siarczanu wapnia mam na co dzień do czynienia ze względu na zawód), tak o innych minerałach nie mam zielonego pojęcia. A szkoda, bo z wypadów do Szklarskiej nadostawałam mnóstwo drobnych minerałów i moje rozpoznawanie kończy się na kryształach górskich i barwnych minerałach związków miedzi :(
OdpowiedzUsuńCo do KCEE - jest świetną nowoczesną placówką. Szkolne prelekcje w takich miejscach mogą być naprawdę interesujące.
Godziny tam spędziłam badając pod mikroskopem boindykatory przytargane z gór czy przygotowując pracę o osadnictwie w Karkonoszach. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Natura robi piękne rzeczy...
OdpowiedzUsuńA szczotki kwarcowe to osobiście na Rozdrożu Izerskim jako mały dzieciak z ojcem i wujkiem tłukłem młotkiem - żeby sobie odłupać :)
A przyznać muszę , że w tych muzeach nie byłem. Kiedyś pewnie zajadę :)
Przepiękna kolekcja minerałów. nawet nie wiedziałam, ze coś takiego w Polsce jest!
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że nie można ich dotknąć.
Czy Szklarska Poręba zasługuje na miano mineralogicznej stolicy polski? Polecam artykuł swieradow-zdroj.com/news/turystyka/artykul/szklarska-poreba-mineralogiczna-stolica-polski
OdpowiedzUsuń