piątek, 1 listopada 2013

Horyzontarium




Wzbierało to we mnie od paru dni. A potem nagle wyrwany z półsnu i wiedziony jakimś instynktem- poszedłem tam. To była chwila z tych pierwszych. Można powiedzieć, że wcześniejszą część życia przespałem, przepiłem lub rozmieniłem na drobne. A później gdy siedziałem tam, wiatr smagał mi ramiona i już czułem zapach ostudzonego dnia i grymas przyszłej flauty, który obiecywał tak wiele.

Ławka odbierała lekkie, słone pieszczoty, a mnie muskała twarz za twarzą, słowo za słowem. Przemieszczająca się procesja zjawisk których doświadczyłem, a których nie potrafiłem zdefiniować. I gdzież są teraz Oni? Bo przecież te cmentarne mury, krzyże i starannie obrobione kamienie to tylko dowód na to, że wciąż przechodzimy, zamiast stanąć i...popatrzeć.

Milczałem więc i patrzyłem, bo niebo zdawało się już niezdolne do najmniejszego ruchu. I potem na tę jedną krótką chwilę, moje oczy wymarzyły słońce. Jedno z tych nieśmiałych, przedwieczornych ułaskawień.
Jakże mam wyrazić to ciepło?        


Torba warowała jak psiak

Mewy śmiały się

Było dobrze...    

9 komentarzy:

  1. Jakże mam wyrazić to uczucie ,które przywołałeś tym tekstem ?
    W jakie słowa je ubrać ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki wszystkim za opinie.
    Szczerze mówiąc dość już rzadko bawię się podobnymi tekstami. Kiedyś, gdy działałem aktywnie w składzie grupy "Illusion of Sense" (podobnie jak zaglądająca tu Abigail), działo się w tej materii zdecydowanie więcej.
    Później jednak zarzuciłem pisanie tego typu. Pozostały dwa zbiory wierszy, kilkanaście opowiadań (w połowie rozgrzebanych) i jeden projekt czegoś większego. Czy kiedykolwiek z tym ruszę?
    Sam chciałbym to wiedzieć... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przecież już wiesz Medart..
      Ruszysz, jasne że ruszysz i to niebawem.
      Ja Tobie to mówi :)

      Usuń
  3. Jam prosty człek i nie kumam o czym piszesz ale miło się takie coś czyta :)
    Magicznie tak...

    Acha - no i ważne, że było dobrze. Bo to podstawa naszego udanego, na tym ziemskim padole, bytu !!!

    OdpowiedzUsuń