Nie my
Porażeni znakiem czasu, odcięci i jakby w ciele
Tam z boku
Kilka czynności pod wiatr i reszta w podprogowej grze o sławę
Kra puściła
W ślad ostatnich śniegów poszło tyle co zwykle, w tej części opowieści
Już dawno
Epilog bez wartości a esencja z naderwanym wypełnieniem
Zdawało się
Że autor pokazał nam subtelną różnicę
Że właśnie
Ktoś znów oddał spokój, za barwny wydruk fałszywej stronicy
zdjęcie: Sebastian Łuczywo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz